Pogoda w tym roku sprzyja!
"Ubiegłoroczna susza zmusiła mnie do zakupu sianokiszonki. Jesienią za bele sprowadzone z Litwy płaciłem 180 zł + transport." – opowiada w rozmowie Pan Krzysztof, prowadzący 30ha gospodarstwo w powiecie białostockim." Część łąk odnowiłem, a pogoda w tym roku dla traw jest, więc sprzątnęliśmy właśnie całkiem pokaźny trzeci pokos i na pewno sianokiszonki nie zabraknie."
Mniejsza cena za sianokiszonkę.
Polscy hodowcy bydła, którzy coraz większą uwagę przywiązują do kondycji użytków zielonych nie dadzą w tym roku zarobić handlarzom. Ubiegłego lata ceny za jedną belę sianokiszonki, bardzo często wątpliwej jakości, przekraczały 200 zł. Aktualnie średni koszt to 120-130zł za sztukę.
To jeszcze nie koniec zbiorów.
Wiele gospodarstw na dzień dzisiejszy szacuje tegoroczne plony z mieszanek traw Barenbrug na 10-11 tys. suchej masy z 1 hektara. Właściciele gospodarstw potwierdzają, że baza paszowa będzie dobrze zabezpieczona. Oczywiście to nie koniec zbiorów, a czwarte pokosy zapowiadają się również optymistycznie.