Dlaczego rolnicy sieją trawy jesienią?

Sprawdziliśmy co według rolników przemawia za jesienną renowacją łąk

 

Kalendarzowa jesień stała się faktem! Czy to już ostatni dzwonek na renowację użytków zielonych? Dzięki przeprowadzonej wśród gospodarstw ankiety dowiedzieliśmy się, dlaczego jesienny termin siewu traw pastewnych jest tak często wybierany przez polskich rolników. Jesteście ciekawi zebranych przez nas opinii?

Fot. 1. Woda to niezbędny czynnik dla rozwoju łąkowej runi    

 

Po pierwsze – jesienią jest więcej wody!

Do wykiełkowania i prawidłowego rozwoju wszystkich komponentów tworzących mieszanki traw pastewnych niezbędna jest woda. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat obserwujemy powtarzające się z coraz większą regularnością okresy suszy. Jeszcze do niedawna nikt nie obawiał się problemów z niedoborem wody opadowej już maju! Okazuje się, że ponad 80% ankietowanych gospodarstw podkreśla, że największym atutem jesieni jest większa gwarancja niezbędnej do rozwoju młodej trawy wody. Występujące regularnie we wrześniu i październiku opady deszczu w połączeniu w poranną rosą, dają rolnikom większą pewność i gwarancję powodzenia jesiennej renowacji. Gospodarstwa coraz częściej sięgają także świadomie po mieszanki traw pastewnych odporne na suszę takie jak B&G 8 Milkway Structo. Dzięki podwyższonej odporności na niedobór wody, nowoczesne odmiany traw są w stanie sprostać wyzwaniom pogodowym.  

Wykres. Poplony w polskich gospodarstwach. Badanie ankietowe czerwiec 2019.

 

Siejemy jesienią, a wiosną zbieramy już od pierwszego pokosu. 

 

Drugim wskazywanym atutem siewu traw pastewnych i lucerny w okresie późnego lata i jesieni jest wykorzystanie stanowiska. Rolnicy decydują się na zasiew traw po zbiorze zbóż lub kukurydzy. Robią to świadomie, ponieważ mogą liczyć na pełne wykorzystanie nowej runi już od pierwszego wiosennego pokosu.

„Coraz częściej wysiewam jesienią.

Zdarzyły się już siewy w ostatnich dniach września i wyszły pozytywnie.”

 

Po siewie np. we wrześniu oraz pierwszym pielęgnacyjnym przykoszeniu jesienią ruń jest gotowa do przezimowania i produkcji masy wraz z nastaniem nowego sezonu wegetacyjnego. Siejąc wiosną gospodarstwa muszą niestety liczyć się z rezygnacją z obfitego pierwszego pokosu młodej łąki, która pełną wydajność osiąga zazwyczaj dopiero w drugiej połowie okresu wegetacyjnego.

Fot. 2. Pierwszy pokos wiosenny – tu rolnicy upatrują największych plonów

 

Mniej chwastów i możliwość wykorzystania traw poplonowych 

Rolnicy potwierdzają, że późnym latem i jesienią problem z zachwaszczeniem świeżo zasianej łąki czy pastwiska to marginalne zjawisko. Dzięki obniżonej presji chwastów (stanowią one konkurencję dla wysiewanych traw), gospodarstwa nie muszą stosować przy siewie jesiennym roślin osłonowych. Przy siewie wiosną jest to konieczne.

Jesień jest także okresem, który gospodarstwa mleczne wykorzystują do zasiewu poplonowych mieszanek pastewnych. Dzięki połączeniu wydajnych traw np. z koniczyną inkarnatką i wyką ozimą, możliwe jest wykorzystanie stanowiska po kukurydzy do produkcji dodatkowej ilości sianokiszonki. Mieszanka poplonowa B&G 13 POPLON wysiana w początkach października zimuje, dając jednocześnie szansę zbioru obfitego majowego pokosu, po którym rolnicy bardzo często ponownie zasiewają na stanowisku kukurydzę lub zboża.  

Fot. 3. Ruń mieszanki poplonowej B&G-13 Milkway POPLON